Kiedy mowa o Krakowie to zawsze usłyszymy o wyjątkowym klimacie, magii krakowa. Czy faktycznie istnieje? To zależy jak rozumiemy pojęcie magii w kontekscie jakiegoś miejsca. Dla jednych jest to obraz cukierkowo kolorowych kamienic, kwiatków na parapetach czy wszelkiej maści kiczu i badziewa naookoło. Dla innych jest to zagłębienie się w to, czego nie widać na pierwszy rzut oka: detale, miejsca poza utartym szlakiem, chwila zadumy nad tym, co obserwujemy. Dla mnie magia Krakowa to piękno starych murów, ukrywająca się w zaułkach melancholia z odrobiną psychodeli i szczyptą bohemy, a skoro tak to moim zdaniem najlepiej przedstawić to w czerni i bieli, lub coś koło tego ;) Może nawet ktoś z Was podda sie refleksji, zastanowi nad obrazem, dostrzeże jakiś symbolizm, chociaż... w dobie Fb i miliona "Zenków photography" i ich "cudownych, przegłębokich dzieł fotograficznych" to nie sądzę :) Ok. Bez zbędnych poetyckich wynurzeń zapraszam do obejrzenia :)
To tyle na dziś,do zobaczyska:)
Aha, jeszcze jedno:
Wszystkie zdjęcia są chronione prawem autorskim i należą do właściciela bloga ;) Wara kopiowaczom i wklejaczom :) Zdjęcia są tak przefantastyczne ,że cza chronić hue hue ;)
Oj magiczny, magiczny. Ma w sobie to coś, w porównaniu do innych miast dałabym mu wysoką ocenę jeśli chodzi o klimat i charakter. Ale to tak z turystycznego punktu widzenia :P
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo mi się podobają, zwłaszcza to rozłożyste drzewo z opadającymi płatkami kwiatów :) Majstersztyk! Pełno w nich magii, nie mówcie, że nie :P
Z punktu widzenia świadomego turysty jest to bardzo ciekawe miasto, z punktu widzenia mieszkańca tak sobie... Zdjęcie, które najbardziej Ci się podoba faktycznie jest majstersztykiem pożądanym przez wielu fotografów, ale tylko ja mogłem zrobić tak fantastyczne zdjęcie mikrofalówką :))) Dzięki :)))
UsuńDo pełnej magii brakuje mi na tych zdjeciach tylko... kucyków ponny :P No chyba, że ta magia to bardziej w klimatach Monster High albo Blair Wich Project :P :)
OdpowiedzUsuńMałych wyjściowych kuców? i Kupków smakowych :)
UsuńKucyk na balkonie to by było coś. Następnym razem zainwestuję w żywą scenografię :)
Usuńtak, małe wyjściowe kuce - to jest to :)
UsuńNo czekam na następna część!! :)
Myślę, że jak ktoś odwiedzi Kraków raz na jakiś czas, to jest dla niego magiczny. A mieszkańcy pewnie uważają go za zwykłe miasto :p
OdpowiedzUsuńTo jest często tak, że na co dzień nie zauważamy takich "niezwykłych" rzeczy :) Czy chodzi o Kraków, czy o inne miasto lub o sprawki, które nam spowszedniały, ale niekoniecznie są takie codzienne :)
UsuńAle kruk jest mój :) kra kra hehe
OdpowiedzUsuń